czwartek, 1 maja 2014

Kellys z innej perspektywy

Rower wyczyszczony. Ja kontuzjowany wiec na szaleństwo nie było siły i mocy. Wiec sesja. Pojechałem porobić zdjęcia Kellysowi. Potem Pojechałem na Grosse, spotkać się z Tomkiem. Pogadaliśmy pogadaliśmy bo dawno się nie widzieliśmy. 

 
 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz