czwartek, 17 kwietnia 2014

Paris Roubaix

Z racji tego ze kilka dni temu odbył się słynny wyścig Paryż Roubaix ja też postanowiłem mieć własny "wyścig" tego typu.

Paryż Roubaix to jeden z niewielu wyścigów na świecie gdzie kolarze szosowi zjeżdżają z asfaltu na rzecz szutrów kamieni i kocich łbów. Tumany kurzu, liczne upadki, pot i cierpienie do okoła. 



Wielu amatorów w tym dniu robi to samo co prosi żeby być PRO i poczuć się ja oni. Biorą szosówki i ogień w las i kocie łby. Nie mogłem być gorszy. 
Wyścig ten pokazuje ze rower szosowy to nie tylko pocisk do mknięcia po idealnie gładkich drogach ale też rower którym da się jeździć po lasach i innych ścieżkach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz